wtorek, 22 września 2015

Mój przyjaciel DUCH #03

W kącie pokoju stał chłopak. Miał on białe włosy i fiołkowe oczy. Ubrany był w pognieciony czerwony T-shirt i jasne jeansy, a na nogach miał ciemne trampki. Po chwili uniósł się w powietrzu tak, jakby nie obowiązywały go prawa fizyki. Patrzył się na dopiero co wybudzoną ze śpiączki dziewczynę. To ona mu nadała od tak dawna wyczekiwane imię. Teraz w końcu może zdziałać coś więcej; wraz z imieniem powróciła jego moc, którą dostał dawno temu, a nie mogła być używana z powodu jego braku. Będzie mógł chociaż przez chwilę znowu pobyć człowiekiem...

Poprzedni rozdział.
Następny rozdział.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz